Szef ABW zdradzi tajemnice katarskiego inwestora?

2009-08-27 16:11

Posłowie PiS znaleźli sposób, żeby dowiedzieć się więcej o tajemniczym inwestorze z Kataru - tym, który w ostatniej chwili zrezygnował z kupna polskich stoczni. Chcą wykorzystać kruczek prawny i zaprosić na dywanik szefa ABW Krzysztofa Bondaryka.

Jak dowiedział się serwis tvp.info, Bondaryk zostanie wezwany przez posłów PiS do stawienia się na Sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych. PiS skorzysta w ten sposób z prawnej pułapki, jaką udało się znaleźć w regulaminie Sejmu.

Chodzi o to, że na wniosek co najmniej jednej trzeciej członków komisji przewodniczący musi zwołać posiedzenie. Tak się składa, że dwaj posłowie PiS stanowią chwilowo dokładnie jedną trzecią członków speckomisji, bo Lewica nie zapełniła jeszcze wakatu po Januszu Zemke (odszedł z komisji po tym, jak dostał się do europarlamentu).

- Chcemy, by Krzysztof Bondaryk przedstawił nam informację dotyczącą ewentualnego zagrożenia bezpieczeństwa państwa związanego ze sprzedażą stoczni - mówi tvp.info członek speckomisji, poseł PiS Jarosław Zieliński.

Problem w tym, że posłowie nie mają żadnej pewności, że ABW w ogóle sprawdzało katarskiego inwestora, mimo, że pojawiły sie doniesienia, że zbił on majątek na handlu bronią.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki