Tablice z napisem "Zakaz wstępu dla polityków PO" przy wjeździe do ZAKOPANEGO. Kto je ustawia?

2013-02-01 14:09

Niecodzienny widok wita wszystkie osoby wjeżdzające do Zakopanego. Przy jednej z dróg ustawione są tablice z napisem "Zakaz wstępu dla polityków PO". Są one powieszone na terenie prywatnym. Do kogo należą tablice i kto umieścił na nich taką, a nie inną treść?

Autorką owych tablic jest posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch.  Wyjasnia ona, że powieszone tablice mają przypomnieć wszystkim o tym, że to właśnie partia rządząca chce sprzedać Polskie Koleje Linowe.

Posłanka zdecydowała się na wywieszenie banerów, ponieważ na inne formy protestu nikt nie zwracał uwagi, łącznie z działaniami jakie podejmowała jako poseł. Paluch dodaje, że chciała powiesić większe billboardy, ale żadna z firm zajmujących się reklamą nie zdecydowała się na to.

Jak na plakaty reagują mieszkańcy tamtejszych rejonów?  Jednym tablice się podobają, inni uważają że forma protestu jest niewłaściwa. Jerzy Jędrysiak, radny miasta Zakopane, podkreśla że wywieszanie takich banerów nie jest dobrym pomysłem, ponieważ istnieją inne formy dyskusji.

Wczoraj w Zakopanem przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości apelowali do premiera Tuska, by ten natychmiast wstrzymał prywatyzację Polskich Kolei Linowych. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego tłumaczą, że bez kolejek linowych Podhale nie ma szans na zorganizowanie zimowej olimpiady.

Czytaj wiecej: Polskie Koleje Linowe na SPRZEDAŻ za 40 milionów złotych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki