Kiedy oddawali się marzeniom sennym, usłyszeli przeraźliwy huk, a chwilę potem przed ich łóżkiem zatrzymał się ogromny tir. Samochód z ładunkiem płyt biurowych wjechał na wysepkę, kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył wozem w budynek. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale usuwanie zniszczeń wciąż trwa.
Tir wjechał do sypialni
2008-08-29
4:00
Ostrą pobudkę w środku nocy mieli mieszkańcy jednego z budynków w Nowej Dębie.