W Przecławiu doszło masakry! Sprawcą jest Jacek H. (†47 l.), odrzucony kochanek Joanny O. Para była razem ponad 10 lat, ale często wyjeżdżali za granice do pracy - ona do Holandii, on do Niemiec. Właśnie podczas takiego wyjazdu Joanna O. poznała Michaela van E. († 41 l.), z którym zdecydowała się ułożyć resztę życia. Rozstała się zatem z Jackiem H., a ten zamroczony zazdrością postanowił zamordować byłą ukochaną i całą jej rodzinę!
Feralnego dnia wziął do ręki czeski pistolet CZ-75. Zdaniem śledczych zaplanował egzekucję. Najpierw u siebie w domu sprawdził, czy działa - strzelił do psa. Potem poszedł prosto do Joanny...
- Usłyszałam krzyki, potem strzały. Ona wybiegła, krzycząc i płacząc. I znów był strzał... - opowiada wstrząśnięta sąsiadka rodziny.
Wszyscy, do których strzelał Jacek H., nie żyją. W starym popegeerowskim budynku, w którym mieszkała rodzina pani Joanny, zginął pochodzący z Holandii 41-letni kochanek kobiety, jej 17-letnia córka Natalia i 18-letni syn Marcin.
Przeczytaj: Tragedia w Rawiczu! Zastrzelił się ze strzelby
Jacek H. oddał do siebie samobójczy strzał. Przeżyła Joanna O. oraz dwójka jej dzieci, nieobecna wówczas w domu - Mariusz (20 l.) i Paulina (19 l.).