Traore przeniósł się do Polski w 2008 roku i przez prawie rok występował w III-ligowym Gliniku Gorlice. Prawdziwą furorę zrobił jednak w barwach pierwszoligowego GKP Gorzów Wielkopolski w 19 meczach, strzelając 12 goli. Błyskawicznie ustawiła się kolejka chętnych do zatrudnienia piłkarza z Senegalu. Utalentowanego napastnika chcieli także ci najmocniejsi w lidze - Lech Poznań i Legia Warszawa. Jednak nazywany senegalską perłą piłkarz obawiał się, że będzie zmuszony do występów w Młodej Ekstraklasie, więc w ostatnim dniu okienka transferowego wybrał ofertę Zagłębia Lubin.
Młodzieżowy reprezentant Senegalu staje się powoli największą gwiazdą lubińskiego zespołu. Szymon Pawłowski (23 l.) ciągle jest kontuzjowany, a Ilian Micanski (24 l.) nie może zyskać sympatii trenera Franciszka Smudy (61 l.). Wygląda więc na to, że w dzisiejszym meczu to właśnie Traore będzie główną bronią drużyny z Dolnego Śląska.
W Zagłębiu, które wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli (Polonia jest czwarta), ma zagrać Martins Ekwueme, dla którego będzie to 50. mecz w polskiej lidze.