Tu można zobaczyć, jak wyglądało życie przeciętnego Kowalskiego w PRL

i

Autor: www.muzeumprl-u.pl

Tu można zobaczyć, jak wyglądało życie przeciętnego Kowalskiego w PRL

2019-05-02 20:42

W PRL nie można było świętować 3 Maja. A 3 maja 2019 r. można oglądać PRL. W Muzeum PRL-u w Rudzie Śląskiej. Od ubiegłego roku ta prywatna placówka wpisana jest do Państwowego Rejestru Muzeów. To już dziewiąty rok jej istnienia. W swych zbiorach ma mnóstwo pamiątek po tamtych czasach. Choćby kolekcji pojazdów z demoludów może pozazdrościć każdy fan historycznej motoryzacji!

Muzeum prowadzi Fundacja Minionej Epoki. Nie powinno dziwić, że słusznie miniona epoka wzbudza spore zainteresowanie. Szczególnie wśród tych, którzy znają ją tylko z opowieści. Acz i ci, którzy w niej żyli chętnie wracają do tzw. młodzieńczych czasów. Teraz w budynku po XIX-wiecznej oborze powstała nowa sala wystawiennicza, a w niej „Wspomnień czar”, czyli kolekcja rowerów, sprzętu radiowo-telewizyjnego, sztandarów, odznaczeń, nart oraz kącik czytelniczy. Nowością jest również plac zabaw z przełomu lat 70. i 80. XX wieku. – To muzeum powstało nie dla ideologii politycznej, ale po to aby gromadzić przedmioty dnia codziennego, które otaczały ludzi w latach 1945-1989. Istnieje po to, by młodzi mogli zobaczyć w jakich czasach dorastali ich dziadkowie i rodzice. Nam zależy, by pokazać, jak wyglądało w tamtych czasach życie przeciętnego Kowalskiego – podkreśla Monika Żywot (46 l.), prezes Fundacji.

Dziewiąty sezon działalności rudzkie Muzeum PRL (ul. Zajęcza 42) zaczęło 1 maja. W tym sezonie zaplanowano w nim ciekawe wystawy: „Zachodzące czerwone słoneczko, czyli 30. rocznica wyborów 4.06.1989 roku” przygotowana we współpracy z katowickim oddziałem IPN; „Tajemnice Magdalenki, czyli historia Okrągłego Stołu” i „Edward Gierek” – to wystawa o życiu I sekretarza KC PZPR, przygotowana przez Pałac Schoena w Sosnowcu oraz poglądową ekspozycję o PGR-ach, czyli Państwowych Gospodarstwach Rolnych. – W jakim wieku są odwiedzający nasze Muzeum? To dzieci, młodzież, dorośli i mocno dojrzali. 1 maja było u nas ponad 1000 osób. W ubiegłym sezonie mieliśmy ponad 20 tys. zwiedzających. Wystawiamy na tysiąc metrów kwadratowych pod dachem plus kilka tysięcy metrów na wolnym powietrzu – informuje pani prezes.

Dodajmy, że Muzeum PRL mieści się w budynku, który kiedyś należał do... PGR-u. To przedsięwzięcie prywatne. – Cały czas się rozwijamy. To moja pasja. Daje mi to dużo radości i widzę sens rozwoju tego miejsca. Co roku wymieniamy ok. 80 proc. ekspozycji. I jak długo starczy mi sił i środków, będę tę pracę kontynuować – zapewnia Monika Żywot.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki