Tusk nie chce być dłużej premierem: Jeśli WYGRAM, to będzie moja OSTATNIA KADENCJA

2011-09-23 10:08

Czyżby szef rządu był już zmęczony polityką? Donald Tusk oświadczył, że jeśli wygra wybory parlamentarne 2011 to będzie dobrym premierem, ale już ostatnią kadencję. Tusk ocenił, że to niewykonalne, by w obecnych warunkach gospodarczych i politycznych aż przez 12 lat być dobrym prezesem Rady Ministrów.

Tuskobus zjeżdżał w czwartek Wielkopolskę. Na spotkaniu z przedsiębiorcami w Pile Tusk oświadczył, że jeśli wygra wybory parlamentarne to będzie premierem, ale już ostatnią kadencję. Prezes Rady Ministrów nie ukrywał, że jest już zmęczony sprawując jednocześnie funkcję przewodniczącego partii i szefa rządu.

- Dwanaście lat w tych warunkach w jakich żyjemy, nie można być dobrym premierem. Jeśli wygram, to będę dobrym premierem, ale ostatnią kadencję - zapewnił.

Tusk przekonywał, że przez najbliższe cztery lata będzie miał jeszcze siłę, by zmieniać Polskę na lepsze, ale trzecia kadencja to już "morderczy wysiłek".

Szef PO już we wrześniu deklarował, że będzie liderem partii jeszcze przez najbliższe cztery lata.

- Nie jestem od tego, żeby usiąść, trzymać się kurczowo i nikogo nie wpuścić. Jeśli będę (premierem) dwie kadencje, to i tak powiem sam o sobie "jestem niezły zawodnik" - powiedział. Dodał także, że ma już 54 lata, a Polska musi trafić w ręce 35-latków.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki