Zalew Zemborzycki: 17-latka URATOWAŁA ratownika, który NIE UMIAŁ pływać

2011-06-04 4:00

Kiedy 19-latek odpoczywający ze znajomymi nad Zalewem Zemborzyckim (województwo lubelskie) usłyszał, że jego pływająca daleko od brzegu 17-letnia koleżanka zaczyna rozpaczliwie wzywać pomocy, natychmiast rzucił się na ratunek.

Bohater zrobił to, mimo że sam nie umiał pływać! Na początku myślał, że uda mu się dojść po dnie do tonącej dziewczyny, którą złapał skurcz, ale przeliczył się.

Przeczytaj koniecznie: KATASTROFA łodzi z emigrantami z Tunezji: Utonęło ponad 200 osób

W pewnym momencie stracił grunt pod nogami i sam zaczął tonąć. Oboje mieli szczęście - ich krzyki usłyszała policjantka z posterunku wodnego, która razem z kolegami płynęła nieopodal motorówką. Sierżant Maja Naruk bez wahania wskoczyła do wody i złapała chłopaka w ostatniej chwili - 19-latek był już cały siny. Dziewczyna całe szczęście dopłynęła do brzegu o własnych siłach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki