Dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej

i

Autor: materiały prasowe Dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej

W konfrontacji z Solidarnością tak zwana demokracja socjalistyczna okazała się fikcją

2020-08-31 0:00

Rozmowa z dr JAROSŁAWEM SZARKIEM, prezesem Instytutu Pamięci Narodowej.

– Latem 1980 r., po podwyżce cen mięsa, strajkowało wiele zakładów w większości regionów w Polsce. Dlaczego Stocznia Gdańska została uznana za centrum ruchu strajkowego?

– Stocznia była największym zakładem Trójmiasta z kilkunastotysięczną załogą, z tradycją walki w grudniu 1970, z garstką robotników działających w Wolnych Związkach Zawodowych, co stanowiło dobre podłoże do odegrania wiodącej roli. To w niej sformułowano 21 postulatów, powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, który szybko zyskał poparcie setek zakładów pracy. W całej Polsce pojawiały się rozwożone przez kolejarzy czy kierowców ulotki z 21 postulatami MKS w Gdańsku, a obecność w czasie strajku zagranicznych dziennikarzy powodowała, że informacje natychmiast przedostawały się na Zachód i wracały do kraju w audycjach Radia Wolna Europa. Wobec skali protestu komuniści zostali zmuszeni do podjęcia rozmów z gdańskim MKS, co zakończyło się podpisaniem porozumienia 31 sierpnia 1980 r. Ważnymi centrami strajkowymi, gdzie też podpisano porozumienia, były Szczecin, Jastrzębie-Zdrój i Dąbrowa Górnicza.

– Mało kto wie, że 40-godzinny tydzień pracy, wolne soboty, ale także wolność słowa i przekonań to właśnie postulaty z listy Solidarności. Które z 21 postulatów z dzisiejszego punktu widzenia,są najistotniejsze?

– Oczywiście postulatem numer jeden było żądanie powstania „niezależnych, samorządnych związków zawodowych”. Tym samym świat pracy uzyskiwał po raz pierwszy możliwość powołania własnej, niezależnej od władz komunistycznych organizacji, którą stał się wkrótce prawie 10-milioniowy NSZZ „Solidarność”, od najniższego szczebla wyłaniany w sposób demokratyczny. W konfrontacji z tym doświadczeniem „demokracja socjalistyczna” okazała się fikcją. Miliony robotników wybrały Solidarność, a nie komunistyczną Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą, tylko z nazwy robotniczą. Dla systemu komunistycznego okazało się to zabójcze. Ponadto domagano się prawa do strajku, nierepresjonowania za poglądy, zwolnienia więźniów politycznych, wolności słowa, ograniczenia cenzury. Żądano likwidacji przywilejów funkcjonariuszy MO i SB czy ograniczenia partyjnej nomenklatury.

21 postulatów które strajkujący wywiesili na bramie Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r.

i

Autor: Palik/FOTONOVA; materiały prasowe 21 postulatów które strajkujący wywiesili na bramie Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r.

– Po zawarciu porozumień sierpniowych w obozie Solidarności panowała euforia. Inaczej sprawę widziało środowisko Komitetu Obrony Robotników, które obawiało się sowieckiej interwencji. Pojawiła się nawet koncepcja „samoograniczającej się rewolucji”. Czy istniała szansa na zabezpieczenie trwałości porozumień sierpniowych?

– Było to możliwe tylko wtedy, gdyby w Polsce wśród rodzimych komunistów znaleźli się ludzie gotowi pójść trudną i ryzykowną drogą manewrowania pomiędzy rozbudzonymi wolnościowymi aspiracjami narodu i oczekiwaniem Związku Sowieckiego na zaprowadzenie „porządku w Warszawie”. Nie było nikogo takiego, a Jaruzelski pozostał konsekwentnie wierny Moskwie i postanowił ją wyręczyć w likwidacji Solidarności. Plany siłowej rozprawy ze strajkującymi zaczęto kreślić już latem 1980 r., a potem były one przez cały czas udoskonalane, aż do ich realizacji 13 grudnia 1981 r. Kierownictwo PZPR mówiło o „porozumieniu narodowym”, a tak naprawdę przygotowywało się do uderzenia w Solidarność.

– Po delegalizacji Solidarności w 1982 r. z dawnego związku wyłoniły się różne frakcje. Które z nich były najważniejsze i jaka była ich rola?

– W podziemnym NSZZ „Solidarność”, poza merytorycznymi sporami o kwestie programowe, koncepcje, taktykę, dochodziły do głosu także ludzkie ambicje. Już w pierwszej połowie 1982 r. wykrystalizował się główny nurt skupiony wokół podziemnej Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „S”, z m.in. Zbigniewem Bujakiem, Władysławem Frasyniukiem, Bogdanem Lisem, Bogdanem Borusewiczem oraz funkcjonującym „na powierzchni” przewodniczącym Lechem Wałęsą. Dążyli oni – wzorem sierpnia 1980 r. – do zmuszenia komunistów do rozmów, co zrealizowano po latach przy okrągłym stole. Równolegle tworzyły się struktury Solidarności Walczącej na czele z Kornelem Morawieckim, Andrzejem Kołodziejem, którzy odrzucali możliwość rozmów z komunistami i dążyli do pozbawienia ich władzy poprzez strajki, manifestacje, z nadzieją, że z czasem dołączą do nich również inne narody zniewolone przez Związek Sowiecki. Po amnestii w 1986 r., gdy rozpoczęto wychodzenie z podziemia – obok środowiska TKK i Lecha Wałęsy wyłoniła się Grupa Robocza Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” z m.in. Andrzejem Gwiazdą, Janem Rulewskim, Sewerynem Jaworskim, Andrzejem Słowikiem, Marianem Jurczykiem domagająca się zwołania KK NSZZ „S” spośród działaczy mających mandat jeszcze z 1981 r. i w ten sposób rozpoczęcia odbudowy struktur Solidarności.

– Czy są jakieś białe plamy w 40-letniej historii Solidarności?

– Liczba tematów do podjęcia, kwestii niedostatecznie zbadanych z lat 1980–1989, jest znaczna. Brakuje wielu monografii regionów, biografii działaczy, opisu funkcjonowania wielu struktur… W IPN staramy się skracać tę listę. Właśnie wydaliśmy pierwszy tom „Raportów polskich Stasi 1981–1989” oraz „Karnawał po amerykańsku” – raporty placówek dyplomatycznych USA zdobyte przez kontrwywiad PRL. Z kolei „Franciszka Skwierczyńskiego »tajna kronika« szczecińskiej Solidarności w latach 1980–1982” ilustruje działalność jednego z najaktywniejszych agentów SB na Pomorzu Zachodnim. W tych dniach ukazała się historia kolejarskiej Solidarności we Wrocławiu. Za kilka tygodni drukarnię opuści IV tom „Encyklopedii Solidarności” oraz album Śląsko–Dąbrowskiej „S”. W przeciągu roku powinna być gotowa monografia dotycząca wspomnianej wyżej Grupy Roboczej KK NSZZ „S”… Ale przed nami jeszcze dużo pracy na długie lata…

Tu rodziła się Solidarność - plakat

i

Autor: materiały prasowe Link: ZOBACZ PLAKAT
IPN - logo

i

Autor: materiały prasowe Link: https://ipn.gov.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki