Warszawa. Czternaście razy zatankował i nie zapłacił

2014-04-08 0:36

Hubert A. (20 l.) znalazł sposób na to, jak poradzić sobie z rosnącymi cenami paliwa. Niestety niezgodny z prawem. Mężczyzna od kwietnia ubiegłego roku okradał stacje benzynowe na terenie Białołęki i Targówka. Poruszając się różnymi autami, tankował paliwo i odjeżdżał, nie płacąc. Zrobił tak aż 14 razy! Łączną wartość strat oszacowano na ponad 6 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali Huberta A. na... komisariacie.

Po nitce do kłębka dotarli do informacji, że złodziej ze stacji ma już na sumieniu inne grzeszki. Wykorzystali więc to, że miał się stawić, bo wcześniej został objęty dozorem za inne, drobne przestępstwa. Na miejscu był bardzo zdziwiony, gdy zwykła wizyta zakończyła się zamknięciem za kratkami. Za kradzież paliwa grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Przeczytaj też: Wpadła pachnąca złodziejka recydywistka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki