Śródmiejscy policjanci namierzyli go przed szpitalem przy ul. Banacha. Zwyrodnialec wyglądał zupełnie inaczej niż kilka lat temu, ale mundurowi nie mieli żadnych wątpliwości.
Andrzej K. został skazany w 2007 roku na 4 lata więzienia za długotrwałe molestowanie 10-letniej dziewczynki. Zamiast trafić do aresztu, przepadł. Policjanci szukali go nawet za granicą, w czym pomagał wystawiony za nim europejski list gończy. Brutalny pedofil w końcu trafił za kraty.