O krzywdzie dziecka powiadomili funkcjonariuszy pracownicy jednego z warszawskich szpitali. Synek mieszkanki Grodziska, która zgłosiła się na izbę przyjęć, był w ciężkim stanie. Jego malutkie ciałko pokrywały liczne sińce i rany. Chłopiec wymagał natychmiastowej opieki lekarskiej.
Patrz też: Matka potwór zjadła dziecko
Pediatrzy zajęli się niemowlakiem, a w tym czasie stróże prawa ustalali, kto tak skatował dziecko. Serwis policyjni.pl donosi, że jeszcze dziś zostanie przesłuchana matka chłopca. Kryminalni próbują schwytać ojca, który uciekł, gdy żona zabrała synka do szpitala.
Najprawdopodobniej to rodzeni rodzice znęcali się nad maleństwem, ale policja milczy w oczekiwaniu na zeznania kobiety. Sąsiedzi małżeństwa twierdzą, że para często upijała się przy dziecku.