Warszawa. Szturm bandziorów na Okęcie

2013-08-02 4:00

Sezon wakacyjnych podróży w pełni. Jak się okazuje, nie tylko dla turystów. Na warszawskim lotnisku Chopina tłumnie lądują też... przestępcy. Tylko w tym tygodniu odbyły się aż trzy policyjne konwoje, które przywiozły 62 ukrywających się za granicą bandziorów. Najbardziej wyczekiwany stołeczny bandyta Dariusz D., który w 2011 roku zabił klienta w swoim warsztacie, wciąż jednak czeka na swój transport.

Wojskowe Lotnisko Okęcie przyjęło trzeci w tym tygodniu policyjny konwój z poszukiwanymi przestępcami. Wczoraj około godz. 19 z wojskowego herkulesa wysiadło w sumie 36 poszukiwanych, którzy ukrywali się na terenie Wielkiej Brytanii. W drodze z Londynu towarzyszyło im aż 38 policjantów. Na początku tego tygodnia dwie wojskowe casy przywiozły z Dublina, Edynburga, Paryża i Madrytu w sumie 26 przestępców.

>>> Modlin splajtuje? Ma gigantyczne straty i żadnego klienta

Takie transporty organizuje specjalne policyjne "biuro podróży", czyli Wydział Konwojowy BPiRD KGP. W pierwszym półroczu tego roku przekonwojował już drogą lotniczą 792 osoby, o 66 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Koszty są niemałe. Przewiezienie jednej osoby lotem zbiorowym kosztuje blisko tysiąc złotych, lotem rejsowym - aż 7 tys. zł.

Kiedy na lot powrotny załapie się stołeczny mechanik Dariusz D., który w 2011 roku w warsztacie na Targówku zastrzelił swojego klienta? Niestety nie wiadomo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki