Warszawa: Wyłudzili odszkodowanie, a samochód wcale nie zginął

2014-02-04 3:00

Misterny plan wyłudzenia pieniędzy z odszkodowania nie udał się cwaniaczkom ze Śródmieścia. 35-letni Mariusz Ś. wziął w leasing wartego 300 tysięcy mercedesa.

Auto bardzo szybko zniknęło z niestrzeżonego parkingu przy ulicy Solec. Właściciel zgłosił kradzież, ale jak się okazało - doniósł sam na siebie. Policjanci badający sprawę ustalili, że mercedes trafił za 20 tysięcy do kumpla oszusta, który miał auto odsprzedać z dużym zyskiem.

Przeczytaj: Wojna z garnkowymi oszustami. Wcisnęli mi patelnię za 1600 zł

Były właściciel wymontował z innym kolegą gps, który zainstalowano w taksówce zaparkowanej na miejsce skradzionego wozu. Mariusz Ś. zamiast odszkodowania z polisy AC może spędzić 10 lat w więzieniu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki