WAWRÓW: Mężczyzna ZMARŁ po ZAWODACH w PICIU WÓDKI

2013-04-25 12:23

Nietypowe zawody odbyły się w małej miejscowości Wawrów (woj. lubuskie). Pod miejscowym sklepem grupa kilku mężczyzn postanowiła rywalizować ze sobą w... piciu wódki. Wyzwanie podjął także 63-letni Ryszard G. Niestety, za udział w tej nietypowej zabawie zapłacił on życiem. Mężczyzna duszkiem opróżnił całą butelkę, po czym zmarł w izbie wytrzeźwień.

Świadkowie, którzy widzieli przebieg zawodów opisują całe zajście. Mówią, że dwóch „zawodników” bez żadnych oporów naraz wypiło po 0,7 litra wódki. - óźniej wszyscy poszli do domu, tylko po Rysia policja przyjechała i go zabrała - mówi jeden z nich.

Policję wezwali okoliczni mieszkańcy, bo 63-latek był agresywny. Pijany został zabrany do izby wytrzeźwień. Nic nie wskazywało, że to ostatnie chwile życia pana Ryszarda. Lekarz przeprowadził z nim wywiad zdrowotny i mężczyzna trafił na salę. Po 2-3 godzinach przy próbie zbadania trzeźwości okazało się, że mężczyzna zmarł.

Sławomir Konieczny z lubuskiej policji poinformował, że prokuratura już wszczęła postępowanie w tej sprawie.

Śmiertelna dawka alkoholu

Mężczyzna (75 kg) może umrzeć mając we krwi 4–5 promili. Kobieta (60 kg) natomiast umrze mając we krwi 4–5 promili. By mieć tyle promili mężczyzna musiałby wypić 0,7–1 l, a kobieta 0,5–0,7 l.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki