Wołomin: Pijak rozjechał własną żonę

2010-01-25 17:04

Przez słabość do trunków omal nie doprowadził do rodzinnej tragedii! Uraczony alkoholem 43-latek z Wołomina (woj. mazowieckie) wsiadał za kierownicę auta. Bezmyślny pijak trzymał się wyznaczonych pasów ruchu dopóki nie spostrzegł idącej ulicą żony. Gwałtownie zahamował, bo chciał zamienić kilka słów z 42- latką i właśnie wtedy doszło do nieszczęścia.

Dariusz S. stracił panowanie nad pojazdem. Pijany mężczyzna próbował jeszcze rozpaczliwe zatrzymać pędzący samochód, ale nie zachował przy tym należytej ostrożności. Na oblodzonej jezdni auto wpadło w poślizg i rozjechało kobietę.

Przeczytaj koniecznie: Rozjechała synka traktorem

Potrącona przez męża 42-latka upadła na jezdnię i uderzyła głową o asfalt. Przerażony pijak szybko wybiegł z wozu, śpiesząc jej na ratunek. Zamiast zabrać żonę do szpitala, zawiózł ją do domu i zadzwonił po pogotowie. Przybyły lekarz stwierdził poważne obrażenia głowy, więc zabrał poszkodowaną do szpitala.

Podczas badania alkomatem Dariusz S. wydmuchał prawie 2 promile. Za jazdę na podwójnym gazie i spowodowanie wypadku stracił prawo jazdy. Grozi mu też 4,5 roku odsiadki.

Czy ta kara wystarczy by dostał nauczkę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki