Wybory na wiosnę – tak jeśli Tusk wygra

2009-09-28 12:54

Platforma Obywatelska doskonale zdaje sobie sprawę z tego ile może dać jej „fala zwycięstwa”. Dlatego jeśli Donald Tusk zostanie prezydentem politycy PO będą robić wszystko, żeby doprowadzić do wyborów parlamentarnych już wiosną 2011 roku.

Najlepszym terminem, zakładając oczywiście, że głową państwa zostanie Donald Tusk, byłby marzec. Taki scenariusz rysuje polityk z otoczenia premiera z którym rozmawiała "Rzeczpospolita".

Według gazety, PO liczy, że na ewentualnej fali zwycięstwa Tuska w przyszłym roku partia zyska też w wyborach parlamentarnych. W dodatku sytuacja sprzyja Platformie, bo wybory do Sejmu i Senatu i tak będą musiały odbyć się wcześniej, niż zakłada polityczny kalendarz.

Zgodnie z planem posłów i senatorów powinniśmy wybierać jesienią 2011 roku. Ale w lipcu tego roku Polska przejmie na pół roku przewodnictwo w Unii Europejskiej. Eksperci twierdzą, że w trakcie prezydencji niedopuszczalna jest zmiana władzy w kraju. Politycy muszą bowiem być wcześniej przygotowani do pracy w Unii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki