Na miejscu znalezienia ciała działają policyjni technicy. Zabezpieczają oni wszelkie ślady, które mogą doprowadzić do rozpoznania tożsamości kobiety. Według naszych informacji ciało jest w złym stanie i konieczne będzie przeprowadzenie badan DNA.
TVN24 informuje, że o fakcie znalezienia zwłok, poinformował na Twitterze rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. "We Wronkach w rzece znaleziono zwłoki. Jedziemy sprawdzić..." - napisał. Policjant przez telefon nie chciał jednak podać więcej informacji, nie mówił także, czy jest to kobieta, czy mężczyzna. Chwilę później usunął też z Twittera powyższy wpis. Więcej powiedziała Ewelina Grabowa, oficer prasowy szamotulskiej policji. - Jest to ciało kobiety, ale nie znamy jeszcze jej personaliów. Jedziemy na miejsce to sprawdzić - przyznała Grabowa.
TVN24 podało nieoficjalnie, że ciało zauważył w wodzie przypadkowy przechodzień ok. godz. 17. Problematyczną kwestią miał być płaszcz- ciało było w czarnym, podczas gdy Ewa podczas zaginięcia miała na sobie szary.
Detektyw Rutkowski chwilę po wyłowieniu zwłok we Wronkach na portalu społecznościowym oznajmił, że to na pewno poszukiwana od kilku miesięcy kobieta. - Została postawiona przeze mnie hipoteza, że ciało wypłynie na początku kwietnia - tak też się stało. - napisał detektyw.
@MuciPuciPuci Rzecznik policji mówił o tym na PolsatNews. Ubrania na zwłokach nie pasują do tych, które miała E. Tylman.
— SławekR (@SlawekRojewski) 6 kwietnia 2016
Wieczorową porą pojawiły się już pierwsze nieoficjalne doniesienia, wskazujące, że znalezione ciało TO NIE Ewa Tylman (informacje mają pochodzić od osoby związanej ze śledztwem):
.@RadioZET_NEWS Nieoficjalnie:ciało wyłowione po południu w Warcie we Wronkach - to nie jest Ewa Tylman.
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) 6 kwietnia 2016
26-latka zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada gdy wracała po imprezie do domu. Odprowadzał ją kolega, Adam Z. Po raz ostatni Ewa Tylman była widziana około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha w Poznaniu. Po tym ślad po niej zaginął.
Według policji - kobieta nie żyje. Śledztwo w sprawie zaginionej jednak ciągle trwa. Prokuratura poinformowała, że będzie prowadzone tak długo, dopóki nie zostanie znalezione jej ciało. Czy
4 grudnia 2015 roku Adam Z. usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Mężczyzna kilkakrotnie zmieniał zeznania i nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.
Zobacz także: Adam Z. podejrzany o zabójstwo Ewy Tylman ZOSTAJE W ARESZCIE