WYPADEK we WROCŁAWIU: Autobus staranował przystanek. ZGINĄŁ 50-latek - ZDJĘCIA

- Nie pamiętam, co się stało, nagle zrobiło mi się słabo - tłumaczył się policjantom mężczyzna prowadzący autobus.

Do wypadku doszło wczoraj około godz. 10 na przystanku przy pl. Jana Pawła II. Pasażerowie, którzy chronili się tam pod wiatą, nie mieli szans na ucieczkę. Gdy zobaczyli nadjeżdżający autobus, było już za późno. Pojazd dosłownie zmiótł ich z chodnika...

- Widziałam, jak kierowca wjechał w przystanek - mówi Bożena Szypuła (57 l.), świadek wypadku. - Mężczyzna leżał na kierownicy, jakby nieprzytomny - dodaje.

Niestety, jeden z pasażerów, około 50-letni mężczyzna, wpadł prosto pod koła autobusu. Nie przeżył. Cztery ranne osoby przewieziono do szpitala. Trafił tam także 60-letni kierowca, którego z autobusu wyciągnęli strażacy.

- Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - mówi Kamil Rynkiewicz z wrocławskiej policji.