Kobieta postawiła na ladzie puszki z napojem, jednak 45-latek stwierdził, że woli piwo w butelkach. Kiedy już dostał upragniony alkohol, zapomniał, że dokonuje napadu, bo... zapłacił za towar. Przerażona sprzedawczyni wezwała policję.
Starachowice: Z siekierą poszedł po piwo
2010-02-02
2:10
Pijany starachowiczanin wtargnął do sklepu spożywczego i grożąc sprzedawczyni siekierą, zażądał czterech piw.