Rywal, naszpikowany zarabiającymi miliony dolarów gwiazdami, nastawił się na defensywę i ograniczył poczynania rozgrywającego sopocian Daniela Ewinga. Amerykanin trafił tylko 2 z 10 rzutów. W drugiej kwarcie polski zespół zdobył ledwie 6 punktów. - Przeciwnicy zebrali za dużo piłek na naszej tablicy, takie szczegóły decydują o wygranej - tłumaczył trener Prokomu Tomas Pacesas.
Za mocni na Prokom
2008-11-28
3:00
Koszykarze Asseco Prokomu Sopot przegrali u siebie w Eurolidze 60:67 z Panathinaikosem Ateny.