Iława: Zbroił się na koniec świata

2011-03-16 3:00

Ten bandyta tak bardzo przejął się przepowiedniami o końcu świata, że skompletował prawdziwy arsenał broni! Radosław L. (33 l.) spod Iławy (woj. warmińsko-mazurskie) chciał w ten sposób przygotować się na dni chaosu poprzedzających apokaliptyczny Armagedon.

Iławianin od lat był na bakier z prawem. Miał już na swoim koncie liczne napady i włamania. Kilka miesięcy temu obejrzał film o przepowiedniach zapowiadających koniec świata. To z niego dowiedział się, że kalendarz starożytnych Majów kończy się w grudniu 2012 roku, to samo mówi pradawna chińska Księga Przeznaczenia, a istnieje też program komputerowy, który wskazał koniec świata na następny rok. Owładnięty paniczną myślą o końcu świata Radosław L. zamiast iść do spowiedzi, postanowił uzbroić się po zęby w broń każdego rodzaju. Z domów myśliwych i plebanii, na które napadał, zaczął kraść karabiny, pistolety i amunicję. Swój arsenał zakopał w opuszczonym gospodarstwie pod Zalewem.

Przeczytaj koniecznie: Włodawa: Biegał z pistoletem po mieście

Wpadł w ręce antyterrorystów, kiedy szykował kolejny skok. Już po kilku godzinach przesłuchań oprych całkiem się załamał. Z płaczem wskazał śledczym miejsce, gdzie ukrył karabiny i setki sztuk amunicji.

- Koniec jest bliski, musiałem się przygotować - łamiącym głosem tłumaczył podczas wizji lokalnej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki