A jednak. Zwłaszcza gdy niespodziewanie wtargnie na drogę. Tak się zdarzyło w gminie Końskowola. Kierowca, nawet trzeźwy, nie zdążył wyhamować i z impetem wpadł na łosia. Auto wylądowało w rowie i dachowało. Dla jednego z pasażerów ta historia zakończyła się szpitalem. Zwierzę zderzenia nie przeżyło.
Zderzył się z łosiem
2008-12-27
3:00
Zająca, wiewiórki można na drodze nie zauważyć, ale łosia?!