Z niewiadomych przyczyn samochód ciężarowy wjechał w inną ciężarówkę, a potem uderzył w nie kolejny tir. Jeden z kierowców zakleszczył się w kabinie i musiała wyciągać go straż pożarna.
Obydwa pasy ruchu były nieprzejezdne przez ponad pół godziny. Potem zablokowany był tylko prawy pas. Utrudnienia trwały kilka godzin. Dolnośląska policja bada przyczyny wypadku.