Zduńska Wola: Wpadł pod auto i zgubił buty

2011-04-08 12:55

BMW, kierowane przez pijanego 21-latka, wypadło z drogi i dachowało. Mężczyzna został przygnieciony przez koziołkujący samochód. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń, tylko zgubił buty.

Niewiarygodny wypadek w Zduńskiej Woli (łódzkie). Po kłótni z dziewczyną 21-latek wsiadł za kierownicę BMW. Pijany ruszył przed siebie. Nagle BMW ścięło drzewo, dachowało. Kierowca wypadł z pojazdu, a koziołkujące auto spadło na niego.

Patrz też: Łódzkie. Upozorował porwanie, bo bał się żony

Gdy przyjechali policjanci, zobaczyli zmiażdżony wrak i wystające spod niego... bose nogi. Ich właściciel żył i głośno wzywał pomocy. Okazało się, że mężczyzna zgubił tylko buty. O zdarzeniu pisze łódzka "Gazeta Wyborcza".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki