Prognoza pogody na jutro nie jest najlepsza. Już w poniedziałek skutki nagłej zmiany pogody szczególnie odczuwają meteopaci. Przede wszystkim na łeb na szyję spada ciśnienie. W ciągu doby różnica może wynosić nawet 40 hPa. To odbija się na naszym samopoczuciu – jesteśmy senni, rozleniwieni, zdekoncentrowani, wielu osobom może dokuczać silny ból głowy.
Nocą do zachodnich województw dotrze strefa aktywnego frontu atmosferycznego, który przyniesie opady przede wszystkim deszczu (Pomorze Zachodnie, Lubuskie, Dolny Śląsk, Wielkopolska), które w miarę wchodzenia w chłodniejszą masę powietrza będą zamieniać się w opady śniegu (może nieźle sypnąć głównie w województwach: łódzkim, mazowieckim, świętokrzyskim, opolskim, lubelskim, podkarpackim). W ciągu dnia opady śniegu będą przechodziły w deszcz.
Dodatkowo możemy spodziewać się silnych podmuchów wiatru. Temperatura wzrośnie powyżej zera (w zachodniej Polsce nawet do 7 stopni Celsjusza), a na wschodzie i południu chwyci przymrozek.