Zza krat zmusił 25-latkę do samobójstwa? Horror w Sulęcinie

2018-09-26 4:54

Eliza K. (†25 l.) z Sulęcina (woj. lubuskie) nie mogła gorzej ulokować swych uczuć. Pokochała mężczyznę, który wplątał ją w ponure morderstwo. A teraz wiele wskazuje na to, że zza krat doprowadził do samobójstwa!

Kiedy Eliza poznała Adama D. (30 l.), przyjaciele odradzali jej tę znajomość. Ich zdaniem matka samotnie wychowująca sześcioletniego synka nie powinna wiązać się z mężczyzną, który ma na swym koncie napady i rozboje na staruszkach. Jednak dziewczyna wierzyła, że dzięki niej Adam zechce zacząć nowe życie...

Była połowa lutego, kiedy Eliza musiała odebrać Adama samochodem spod jednego z bloków. Nawet nie przypuszczała, że przed chwilą był w mieszkaniu 78-latki, którą zakneblował i związał. Z domu zabrał 60 tys. zł i biżuterię. Kiedy wychodził, ofiara jeszcze żyła. Kilka dni później, gdy zaniepokojeni sąsiedzi wezwali policję, okazało się, że kobieta zmarła. Bandyta związał ją tak mocno, że się udusiła...

Kryminalni zamknęli go pod zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Zatrzymano też Elizę, u której znaleziono rzeczy zamordowanej. Tłumaczyła, że nie wiedziała o ich istnieniu. Wypuszczono ją, miała jednak odpowiadać za paserstwo. Powoli wracała do równowagi, kiedy kilka tygodni później spadł na nią kolejny cios. Adam uciekł z policyjnego konwoju! Zadrżała. No bo dokąd i po co uciekał? Ponad stu lubuskich policjantów szukało i w końcu dorwało zbiega. Ale ten fakt nie był już w stanie ukoić nerwów kobiety.

Tym bardziej że, jak zwierzyła się swym przyjaciółkom, cały czas dostawała SMS-y z pogróżkami. Wyglądało, jakby pisał je Adam, ale mógł je wysyłać któryś z jego kumpli, którzy wyszli zza krat. W jednym pisał: „Nie będę Cię miał, to nikt Cię nie dostanie!”. Eliza nie wytrzymała. Znaleziono ją w jej mieszkaniu. Powiesiła się. Pozostawiła kilka listów pożegnalnych. Ten najbardziej wstrząsający do swego sześcioletniego synka.

Prokuratorzy ustalają, czy ktoś nie pchnął kobiety do samobójstwa. Zapytaliśmy wprost prokurator rejonową w Sulęcinie, czy w kręgu podejrzanych jest Adam D. – Nie potwierdzam, ale i nie zaprzeczam – mówi, zasłaniając się dobrem śledztwa prokurator Paulina Błaszkiewicz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki