Aleksander Doba, kajakarz „nie do zdarcia” i bohater świata – gościem nowojorskiej Polonii! Atlantyk to dla niego pikuś

2014-05-09 2:00

Polski śmiałek, który trzy tygodnie temu kajakiem pokonał Ocean Atlantycki, już w ten piątek spotyka się z Polonią w Nowym Jorku. O niezwykłym wyczynie z dumą poinformowaliśmy jako pierwsi. Pochodzący z woj. zachodniopomorskiego 68-letni Aleksander Doba w nocy z 17 na 18 kwietnia dopłynął do wybrzeża Florydy w New Smyrna Beach, przemierzywszy ponad 9 tys. km. Wyruszył z portugalskiej Lizbony 5 października, by pobić swój światowy rekord z 2011 roku, gdy po raz pierwszy pokonał kajakiem Atlantyk (jednak w najwęższym, a nie jak teraz w najszerszym miejscu).

Po sukcesie nasz rodak był bohaterem numer jeden wszystkich serwisów informacyjnych nie tylko w Polsce, ale również w Stanach. Teraz w Konsulacie Generalnym RP na Manhattanie nowojorscy Polacy będą mieli okazję osobiście porozmawiać z polskim śmiałkiem, któremu nie były straszne fale oceanu.

A jest o czym opowiadać... Dzielny rekordzista na Atlantyku przetrwał pięć sztormów i liczne uszkodzenia kajaka. Zapewne podczas spotkania powtórzy swoje życiowe motto: „Lepiej przeżyć jeden dzień jak lew, niż tysiąc lat jak baranek”...
Zaplanowane jako dwugodzinne spotkanie – w piątek, 9 maja, od godz 7 pm. Miejsce – Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku: 233 Madison Avenue (Jan Karski Corner). Organizatorzy proszą o wcześniejszą rezerwację pod numerem tel. 646-237-2114 lub mailowo: [email protected]. [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki