25 tysięcy żołnierzy zmierza do Waszyngtonu, a dziewięć innych stanów, w tym Michigan, Virginia, Wisconsin, Pennsylwania, także poprosiły Gwardię Narodową o ochronę. Teksas, Kentucky i Virginia zamknęły już swoje stolice dla przybyszów z zewnątrz. Zaprzysiężenie Joe Bidena (78 l.) na prezydenta Stanów Zjednoczonych odbędzie się w najbliższą środę 20 stycznia, a tymczasem przygotowania są dalekie od radosnych. Wszystko przez groźby ze strony buntowników, którzy 6 stycznia zdemolowali Kapitol i absolutnie nie zamierzają składać broni. Wręcz przeciwnie, nawołują w mediach społecznościowych do tego, by z bronią w ręku (!) ruszyć 20 stycznia na rządowe gmachy w okolicy.
NIE PRZEGAP: Książę Harry i Meghan Markle zrobili TO w urodziny Kate! Księżna w szoku
Ludzie ci uwierzyli w wielokrotnie i bezpodstawne według Sądu Najwyższego zapewnienia Trumpa, że wybory sfałszowano i tak naprawdę to on je wygrał. Podjudzani przez prezydenta, by maszerować na Kapitol, zrobili to, a sytuacja wymknęła się spod kontroli. Zginęło 5 osób, w tym policjant. Czy teraz rozlew krwi będzie większy? Niestety, na czele ruchu przeciwko przejęciu władzy w USA są tak zwani Boogaloo Boys. To właśnie oni nawołują do ataków i gromadzenia się. Organizacja ta powstała jeszcze w 2019 roku, a chociaż jej członkowie niekiedy bardzo różnią się między sobą poglądami, to generalnie kojarzona jest ze skrajną prawicą, grupami białych suprematystów, a nawet zwolenników rozpętania nowej wojny secesyjnej. Chętnie pokazują się z bronią i w hawajskich koszulach.