Putin rzucił kasę zmobilizowanym. Podpisał dekret, znamy kwotę. Teraz mają siedzieć cicho

i

Autor: AP Putin rzucił kasę zmobilizowanym. Podpisał dekret, znamy kwotę. "Teraz mają siedzieć cicho"

Wojna na Ukrainie

Ataku bronią nuklearną nie będzie? Rosja łagodzi stanowisko!

2022-11-08 10:30

Dobre wiadomości na temat wojny na Ukrainie. Rosja odpuszcza i stopniowo łagodzi swoje stanowisko w sprawie atomowych gróźb - uważają analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Putin straszył atomem w zawoalowany sposób tylko po to, żeby zmusić Ukrainę i jej zachodnich obrońców do poddania się, a kiedy mu to nie wyszło, po cichu wycofuje się ze swoich słów - oceniają eksperci.

Władimir Putin jednak nie użyje broni jądrowej? Według ekspertów możemy odetchnąć z ulgą

"To nie jest blef! Obywatele Rosji mogą być pewni, że integralność terytorialna naszej ojczyzny, nasza niepodległość i wolność będą utrzymane, podkreślę to ponownie, za pomocą wszelkim środków, jakimi dysponujemy" - mówił Władimir Putin w swoim słynnym wrześniowym przemówieniu, w którym ogłosił też "częściową mobilizację" do wojska. Zachód i Ukraina jednoznacznie odczytały to jako groźby użycia broni atomowej. Tuż po rozpoczęciu pełnej inwazji dyktator straszył z kolei zachodnich obrońców Ukrainy "najgorszymi konsekwencjami w ich historii" w razie "ingerencji z zewnątrz". Wszystko to brzmiało bardzo niepokojąco, a administracja USA podkreślała, że traktuje słowa Putina poważnie. Ale przynajmniej póki co nie musimy obawiać się światowej wojny atomowej - uspokajają analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Dlaczego?

To jednak był blef? ISW: Putin chciał nas postraszyć, ale to nie przyniosło skutku. Teraz musi się wycofać, bo atak atomowy mu się nie opłaca

Putin straszył atomem w zawoalowany sposób tylko po to, żeby zmusić Ukrainę i jej zachodnich obrońców do poddania się, a kiedy mu to nie wyszło, po cichu wycofuje się ze swoich słów, bo nie ma innego wyjścia - oceniają eksperci. Groźby nasiliły się po wrześniowej aneksji czterech okupowanych obwodów Ukrainy (zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego), ale w listopadzie rosyjska retoryka została złagodzona. Kilka dni temu rosyjski MSZ wydał nawet oświadczenie, zgodnie z którym Rosja "ściśle kieruje się postulatem niedopuszczalności wojny nuklearnej". "Nuklearne groźby Kremla nie podważyły na Ukrainie politycznej i społecznej woli, by nadal przeciwstawiać się rosyjskiej inwazji" - stwierdza ISW. Ponieważ Zachód i Ukraina nie poddały się, Rosja musi zmienić retorykę, ponieważ wie, że koszty użycia broni nuklearnej przewyższyłyby zyski.

Sonda
Czy Twoim zdaniem możliwe jest użycie broni jądrowej?

Quiz. II wojna światowa. Sprawdź, co wiesz o największym konflikcie zbrojnym w historii

Pytanie 1 z 10
1 września 1939 roku Niemcy zaatakowały Polskę. Kto był wówczas Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych?
Express Biedrzyckiej - Były zastępca Sekretarza Generalnego NATO ds. operacji rozgryzł Putina! Mówi wprost o jego DESPERACJI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki