Berlusconi zamknął usta Sarkozy'emu

Co takiego powiedział włoski premier? Otóż według dziennikarzy to magiczne zdanie brzmiało podobno: To ja ci dałem twoją kobietę!

Podobno, bo choć słowa te Berlusconi wypowiedział publicznie - na konferencji prasowej, to na tyle ściszył głos, że mikrofony nie wychwyciły całej wypowiedzi. Włoski premier nie docenił umiejętności dziennikarzy, którzy o tym, że Silvio przekroczył granice przyzwoitości, zorientowali się po reakcji francuskiego prezydenta.

Już po konferencji korespondenci przeanalizowali nagrania video i odczytali słowa włoskiego premiera z ruchu jego warg.

We Francji ta "krótka, lecz treściwa" wypowiedź wywołała prawdziwą burzę. Berlusconiemu dostało się od wszystkich największych dzienników - niezależnie od tego, czy popierają prezydenta Sarkoziego, czy też tradycyjnie występują przeciwko niemu.

Dziwić może natomiast reakcja mediów we Włoszech. Jeden z dzienników złożył premierowi gratulacje i chce go wpisać do księgi rekordów Guinessa. Dlaczego? Podobno jeszcze nikt na świecie tak szybko nie zamknął ust jednemu z najbardziej medialnych polityków ostatnich lat...