Brytyjczycy chcą na króla Williama, nie Karola!

2010-11-22 17:20

Kochają go Brytyjczycy, a u królowej cieszy się wyjątkowymi względami. Wiele wskazuje na to że, Elżbieta II (84 l.) wybierze na następcę tronu swojego ukochanego wnuka, księcia Williama (28 l.). Jak książę Karol (62 l.) zniesie ten policzek? Przecież to on i jego długoletnia kochanka Camilla (63 l.) mieli władać Wielką Brytanią!  

Kto zostanie następcą brytyjskiego tronu? Chociaż pierwszy kandydat w kolejce do korony to książę Karol (62 l.), od dawna tajemnicą poliszynela jest, że zarówno królowa Elżbieta II (84 l.), jak i obywatele Wielkiej Brytanii wolą widzieć w tej roli jego syna – Williama.

O tym, iż brytyjska władczyni właśnie w nim upatruje swego następcy, świadczyła ujawniona przez prasę tajna notatka królowej, w której przekazuje ona Williamowi sporą część obowiązków.

Teraz na niekorzyść Karola, uważanego za zbyt starego jak na nowego króla i nielubianego za nieudane małżeństwo z Dianą (†36 l.), przemawiają również sondaże. Według tego opublikowanego przez „Daily Mail” aż 68 proc. Brytyjczyków uważa, że to William byłby dobrym królem, a 48 proc., że Karol powinien odpuścić sobie walkę o koronę. Aż 45 proc. poddanych w roli królowej widzi narzeczoną Williama, Kate Middleton (28 l.), natomiast ledwie 14 procent widzi w tej roli Camillę Parker Bowles (63 l.).

Tymczasem książę Karol, chociaż cieszą go zaręczyny syna, najwyraźniej nie odpuszcza walki o sukcesję. Ostatnio udzielił wywiadu, w którym pierwszy raz stwierdza publicznie, że po śmierci matki to jego żona Camilla mogłaby zostać królową. Czyżby chciał rozpocząć wojnę o władzę z własnym synem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki