Donald Trump przełożył spotkanie z Putinem

i

Autor: ap Donald Trump

Były szef kampanii prezydenckiej Trumpa przyznał się do udziału w spisku

2018-09-14 21:41

Paul Manafort, który dowodził sztabem wyborczym Donalda Trumpa, przyznał się do zarzutu udziału w spisku przeciw USA oraz spisku mającym utrudnić działanie wymiaru sprawiedliwości. 

Manafort zgodził się przyznać do dwóch zarzutów w ramach układu z zespołem specjalnego prokuratora Roberta Muellera prowadzącym śledztwo w sprawie Russiagate - podaje Reuters, powołując się na dokumenty sądowe.
Zarzuty wobec byłego szefa sztabu wyborczego Donalda Trumpa dotyczą udziału w spisku przeciwko Stanom Zjednoczonym i utrudniania działań organom ścigania. Chodzi o powiązania Paula Manaforta z rosyjskimi i ukraińskimi politykami. Sprawa wyszła na jaw podczas śledztwa na Ukrainie wobec obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Zgodnie z porozumieniem Manaforta z prokuraturą, były szef sztabu wyborczego Trumpa, będzie musiał podjąć współpracę z Muellerem. Szczegóły tego układu powinny zostać ujawnione wkrótce, a sam Manafort ma niedługo stawić się w sądzie na przesłuchaniu dotyczącym porozumienia z prokuratorami federalnymi – pisze Reuters.
Zdaniem Reutersa przyznanie się Manaforta do udziału w spisku będzie poważnym ciosem dla Donalda Trumpa. Biały Dom oznajmił jednak, że przyznanie się do winy i zawarcie ugody z prokuraturą przez byłego szefa sztabu wyborczego Donalda Trumpa, Paula Manaforta, "nie ma absolutnie nic wspólnego z prezydentem ani jego zwycięską kampanią prezydencką w 2016 roku”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki