
Palma runęła w tłum. „Usłyszałem krzyk i huk”
Do zdarzenia doszło w sobotę 18 maja. Ekipa filmu „Brand New Landscape”, prezentowanego w sekcji Directors’ Fortnight, spacerowała wzdłuż słynnego bulwaru La Croisette, gdy nagle palma przewróciła się na chodnik.
Według relacji świadka, Marthy’ego Finka, winny był silny podmuch wiatru:
– Był potężny podmuch i nagle usłyszałem krzyk. Drzewo spadło i uderzyło mężczyznę, powalając go na ziemię – opowiadał dla „Variety”.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Producent z poważnymi obrażeniami. Jest w szpitalu
Poszkodowany to producent z japońskiej firmy LesPros Entertainment, który towarzyszył obsadzie filmu. Według oświadczenia producentów, mężczyzna doznał złamania nosa oraz urazów ciała, ale przez cały czas był przytomny.
„Został natychmiast przetransportowany do lokalnego szpitala przez służby ratunkowe. Jego stan jest stabilny” – poinformowali producenci z firm Siglo Co Ltd i LesPros Entertainment.
Czytaj dalej.
Polecany artykuł:
Filmowcy domagają się śledztwa. „To nie może się powtórzyć”
Twórcy zaapelowali o natychmiastowe dochodzenie i przegląd procedur bezpieczeństwa:
– Skoro festiwal wciąż trwa, a do wypadku doszło w tak uczęszczanym miejscu, apelujemy o jak najszybsze wyjaśnienie sprawy i wdrożenie działań zapobiegawczych – napisano w oświadczeniu.
Lokalne władze potwierdziły, że doszło do incydentu, jednak nie skomentowały jeszcze potencjalnych przyczyn upadku drzewa.
Choć Cannes słynie z luksusu i blichtru, ten wypadek przypomniał, że nawet w najbardziej prestiżowych okolicznościach może dojść do tragedii. Organizatorzy i lokalne służby będą musieli teraz odpowiedzieć na pytania o standardy bezpieczeństwa na terenie festiwalu.
Źródło: The Guardian