DZIECKO PORWANE w CZECHACH - NOWE FAKTY. Policja ustaliła, że PORYWACZE nie uciekli czarnym VW Tiguanem

2012-07-10 13:23

Od prawie tygodnia policja z Czech szuka miesięcznej Michali Janovej, którą tajemniczy sprawcy w biały dzień porwali z wózka w miejscowości Trmice niedaleko Uścia nad Łabą blisko granicy czesko-niemieckiej. Porywacze noworodka najprawdopodobniej wywieźli je do Niemiec. W sprawie porwanego dziecka z Czech pojawiły się nowe fakty. Policja ustaliła, że przestępcy nie uciekają czarnym VW Tiguanem, jak wcześniej podejrzewano.

Od porwania Michali Janovej z Czech mija już prawie tydzień, ale stróżom prawo wciąż nie udało się namierzyć ludzi, którzy uprowadzili 3-tygodniową dziewczynkę. W poszukiwania dziecka włączyła się też policja z Polski, bo pojawiły się informacje, że porywacze mogą się ukrywać w woj. opolskim. Żadne z doniesień nie znalazły potwierdzenia w konkretnych dowodach.

Z najnowszych ustaleń wynika, że mężczyzna i kobieta, którzy uprowadzili noworodka nie uciekli, jak wcześniej myślano, czarnym volkswagenem tiguanem na białoruskich tablicach rejestracyjnych.

Michala Janova została porwana 4 lipca 2012 r. nieopodal Uścia nad Łabą. Dziewczynka przyszła na świat 16 czerwca. Nie wiadomo gdzie byli rodzice Michali gdy porywacze zabrali ją z wózka i uciekli.

RYSOPIS PORYWACZY miesięcznej Michali Janovy

Mężczyzna o białym kolorze skóry, wzrost ok. 180-190 cm, brązowe włosy do ramion, ubrany w niebieskie spodnie typu 3/4 oraz T-shirt; kobieta o białym kolorze skóry, długie włosy.

Rysopis porwanej dziewczynki

Michala Janova urodzona 16.06.2012. Wzrost 49-50 cm, waga 3,3 kg. W dniu zaginięcia ubrana była w szary T-shirt w niebieskie paski, szare spodenki oraz różowe buciki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki