Seks poseł wkręcił się na gejowską orgię bez zaproszenia?! Tak twierdzi dziś organizator głośnego przyjęcia, które na zawsze już zapisało się w historii europarlamentu i węgierskiej konserwatywnej prawicy. Dziennikarze belgijskiej gazety "Het Laatste Nieuws" porozmawiali z Davidem Manzheleyem (29 l.), odpowiedzialnym za urządzenie imprezy. Jak twierdzi mężczyzna, nie miał pojęcia, że w orgii uczestniczy europoseł, a Jozsefa Szajera (58 l.) w ogóle nie było na liście gości. 29-latek przysięga też, że nie chciał łamać zasad Covidowych, bo właśnie to wykroczenie było przyczyną nalotu policji na lokal.
W imprezie mieli brać udział tylko... ozdrowieńcy, a Szajer wkręcił się tam zdaniem Manzheleya bez jego wiedzy. - Gdy policja weszła do środka, poprosiła o dokumenty, ale nie mogliśmy ich dać, bo nikt nie miał na sobie nawet majtek - wspomina organizator gejowskiej orgii, która zakończyła polityczną karierę Szajera. Jozsef Szajer to europoseł z prawicowego Fideszu i prawa ręka Wiktora Orbana (57 l.). Wiele razy potępiał homoseksualistów i krzewił "rodzinne wartości". Zrezygnował z członkostwa w partii i złożył madnat europosła.