Nigeria to najludniejszy kraj Afryki, który odnotował od stycznia większą ilość gwałtów. Szacuje się, że między styczniem a majem w Nigerii doszło do ok. 800 gwałtów. W związku z tymi przerażającymi danymi aktywistki i aktywiści długo zabiegali o zmianę prawa. Wcześniej lokalne przepisy dotyczące gwałtu przewidywały maksymalną karę 21 lat więzienia za zgwałcenie osoby dorosłej i karę dożywocia za zgwałcenie dziecka. Teraz wszystko się zmieniło. Surowe nowe kary mają na celu powstrzymanie przemocy seksualnej, która dramatycznie wzrosła w kraju podczas pandemii. Mężczyźni skazani za gwałt zostaną poddani chirurgicznej kastracji, a każdemu, kto zgwałci dziecko poniżej 14 roku życia, grozi kara śmierci - tak stanowi nowe prawo wprowadzone w jednym ze stanów Nigerii.
Gubernator stanu Kaduna, Nasir Ahmad El-Rufai, powiedział, że „drastyczne kary są wymagane, aby dalej chronić dzieci przed poważnymi przestępstwami”. Aktywistka ale również ofiara gwałtu, której cudem udało się ujść z życiem, Dorothy Njemanze powiedziała, że chciałaby, aby prawo zostało też przyjęte w innych stanach Nigerii. - Z perspektywy czasu, gdyby każdy, kto mnie zgwałcił, został poddany tej [kastracji chirurgicznej], inne osoby, które mogliby zgwałcić, zostałyby oszczędzone - skomentowała. Nowe prawo dotyczy tylko stanu Kaduna i jest do tej porym najsurowszym prawem przeciwko gwałcicielom w Nigerii.