Ofiara 24 grudnia odwiedzała swoich znajomych w Pondicherry na południu Indii. Została tam porwana i zgwałcona przez trzech mężczyzn. Po tym tragicznym zdarzeniu dziewczynie udało się odnaleźć zagubioną grupę przyjaciół. Jednak nie mieli szczęścia i natknęli się na kolejnych zwyrodnialców. Grożąc wszystkim, wybrali prawdopodobnie najładniejszą dziewczynę, którą okazała się 21-latka. Ponownie padła ofiarą zbiorowego gwałtu.
PRZECZYTAJ: ZWYRODNIALCY zgwałcili, zabili i ukryli zwłoki w wersalce
Jak podaje BBC, hinduska policja określiła całe wydarzenie "dziwacznym i brutalnym ciągiem zdarzeń". Dwóch lokalnych policjantów nie pozwoliło poszkodowanej dziewczynie wnieść zawiadomienia o gwałtach. Na szczęście zostali zawieszeni, a policja zatrzymała już 10 mężczyzn podejrzanych o popełnienie przestępstwa.
Dziewczyna trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.