Dramat 21-latki w Indiach. Wyrwała się z rąk gwałcicieli i... wpadła na kolejnych!

2013-12-27 21:06

W Indiach zbiorowe gwałty są na porządku dziennym. Państwo bagatelizuje problem, nawet wtedy kiedy ofiarą padają zagraniczne turystki. Tym razem podwójny dramat przeżyła 21-letnia Hinduska.

Ofiara 24 grudnia odwiedzała swoich znajomych w Pondicherry na południu Indii. Została tam porwana i zgwałcona przez trzech mężczyzn. Po tym tragicznym zdarzeniu dziewczynie udało się odnaleźć zagubioną grupę przyjaciół. Jednak nie mieli szczęścia i natknęli się na kolejnych zwyrodnialców. Grożąc wszystkim, wybrali prawdopodobnie najładniejszą dziewczynę, którą okazała się 21-latka. Ponownie padła ofiarą zbiorowego gwałtu.

PRZECZYTAJ: ZWYRODNIALCY zgwałcili, zabili i ukryli zwłoki w wersalce

Jak podaje BBC, hinduska policja określiła całe wydarzenie "dziwacznym i brutalnym ciągiem zdarzeń". Dwóch lokalnych policjantów nie pozwoliło poszkodowanej dziewczynie wnieść zawiadomienia o gwałtach. Na szczęście zostali zawieszeni, a policja zatrzymała już 10 mężczyzn podejrzanych o popełnienie przestępstwa.

Dziewczyna trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki