Kim Dzong Un do swoich żołnierzy: "Pełne przygotowanie się do wojny jest najważniejszym zadaniem"
"Nasze rewolucyjne siły zbrojne są teraz odpowiedzialne nie za kilka frontów, choć najważniejszym z nich jest antyimperialistyczny front klasowy, lecz pełne przygotowanie się do wojny jest najważniejszym zadaniem" - tak mówił Kim Dzong Un, cytowany przez oficjalną północnokoreańską agencję KCNA, gdy wizytował wojskowe ćwiczenia taktyczne sił specjalnych, podczas których pokazywano między innymi drony. Według mediów południowokoreańskich mogła to być demonstracja doświadczeń zdobytych przez żołnierzy Pjongjangu podczas wojny na Ukrainie i w Rosji - zostali wysłani głównie do rosyjskiego obwodu kurskiego, gdzie latem ubiegłego roku wkroczyły siły ukraińskie. Kim Dzong Un od dawna mówi o możliwości wybuchu wojny i urządza propagandowe wizytacje w jednostkach wojskowych, pokazując m.in. nową łódź podwodną zdolną do transportu ładunków atomowych. Jak mówił w zeszłym roku, Pjongjang "przyspiesza" dążenie do stania się "supermocarstwem wojskowym i potęgą nuklearną".
"Siły nuklearne, zdolne do stawienia czoła wszelkim zagrożeniom"
"Aby sprostać niestabilności strategicznej w regionie i na całym świecie spowodowanej jednostronnym działaniem USA, jesteśmy zmuszeni rozważyć niezbędne posunięcia na rzecz poprawy ogólnego odstraszania nuklearnego" - powiedział rok temu Kim Dzong Un. Jak dodał dyktator, jego państwo stoi w obliczu "poważnego zagrożenia ze strony Stanów Zjednoczonych i ich popleczników", ale on może się obronić. Korea Północna "będzie stale wzmacniać swoje siły nuklearne, zdolne do stawienia czoła wszelkim zagrożeniom ze strony uzbrojonych w broń nuklearną rywali i podwoi swoje środki i wysiłki, aby wszystkie siły zbrojne państwa, w tym siły nuklearne, były w pełni gotowe do walki" - powiedział Kim Dzong Un. Jak dodał, arsenał nuklearny Pjongjangu będzie się rozwijać w sposób "przyspieszony i ciągły", a on "nie wyznaczy limitu na osiągnięcie tego celu".
