Kobiety ruszają na front

2013-01-25 3:00

Rewolucja w amerykańskiej armii. Kobiety będą mogły walczyć na pierwszej linii frontu. Niewykluczone też, że wejdą w skład elitarnych jednostek do zadań specjalnych, takich jak Navy SEAL. Tuż przed odejściem ze stanowiska, sekretarz obrony USA Leon Panetta postanowił znieść zakaz udziału kobiet w walkach na froncie. Po wprowadzeniu zmian dla kobiet dostępnych będzie około 230 tys. stanowisk, głównie w armii i piechocie morskiej. Siły zbrojne mają do maja br. przygotować plan otwarcia wszystkich jednostek wojskowych dla pań, a do końca 2015 roku plan ma być wdrożony.

Dotąd kobiety nie mogły np. służyć w liniowych jednostkach piechoty, czy prowadzić czołgu. Ale wiele z nich wzięło udział w misjach wojskowych w Afganistanie czy Iraku, gdzie służyły np. w zwiadzie, czy jako pielęgniarki i były narażone na niebezpieczeństwo. - Ta decyzja, podjęta tak szybko po zniesieniu zasady "Don't Ask, Don't Tell" (dotyczącej gejów) jest kolejnym znakiem równości w naszym wojsku - powiedziała demokratyczna deputowana do Izby Reprezentantów Niki Tsongas. Obecnie kobiety stanowią 14 proc.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki