Koniec świata w USA

2013-10-02 6:40

Armagedon w Stanach Zjednoczonych! Przez polityków, którzy nie byli w stanie dogadać się w sprawie budżetu, kraj pogrążył się w chaosie. Nie działa nawet Statua Wolności, a wstęp do Parku Yellowstone jest zabroniony. Do pracy nie poszła wczoraj połowa pracowników służby zdrowia!

Kto by pomyślał, że takie mocarstwo jak USA może zostać całkowicie sparaliżowane przez kłótnię polityków?! Niestety, wczoraj tak właśnie się stało.

Demokraci i republikanie nie doszli do porozumienia i nie uchwalili budżetu, czyli planu finansowania państwa mającego obowiązywać od października. Kością niezgody były gigantyczne nakłady na nowy program ubezpieczeń zdrowotnych proponowany przez Baracka Obamę (52 l.). Rezultat? Kompletny chaos!

PRZECZYTAJ TEŻ: Ruszyła amerykańska loteria wizowa, zielone karty również dla Polaków!

Na bezpłatne urlopy odesłano aż 800 tys. pracowników państwowych, w tym 97 proc. personelu NASA czy 52 proc. służby zdrowia i około 70 proc. pracowników Białego Domu. Zamknięte zostały setki parków narodowych i atrakcji turystycznych, takich jak symbol Ameryki – Statua Wolności.

Poprzednio w podobny sposób doszło do budżetowego paraliżu 17 lat temu, a straty wyniosły wówczas 1,4 miliarda dolarów. Co będzie, jeśli terroryści wykorzystają ten moment lub akurat teraz dojdzie do wielkiego kataklizmu? Oby Obamie udało się podnieść kraj z upadku!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki