Koniec wojny na Ukrainie bliski? "Będę czekał na Putina"

2025-05-12 6:49

Cień szansy na koniec wojny na Ukrainie? Po tym, jak Władimir Putin zaproponował stronie ukraińskiej bezpośrednie rozmowy pokojowe w Stambule, Wołodymyr Zełenski odniósł się pozytywnie do tej propozycji. "Nie ma sensu przedłużać zabijania. A ja będę czekał na Putina w Turcji w czwartek. Osobiście. Mam nadzieję, że tym razem Rosjanie nie będą szukać wymówek" - napisał w sieci prezydent Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski

i

Autor: EPA/STRINGER/ PAP Prezydent Ukrainy przybył do Rzymu na pogrzeb papieża.

Spotkanie Putina i Zełenskiego już 15 maja? "Będę czekał na Putina w Stambule"

Jest kolejna szansa na zakończenie wojny na Ukrainie. "Nie ma sensu przedłużać zabijania. A ja będę czekał na Putina w Turcji w czwartek. Osobiście. Mam nadzieję, że tym razem Rosjanie nie będą szukać wymówek" - napisał w sieci prezydent Ukrainy. Odniósł się w ten sposób do słów Władimira Putina, który zaproponował stronie ukraińskiej bezpośrednie rozmowy pokojowe w Stambule. Oczywiście jest w tym kropla dziegciu. Ukraina i europejscy przywódcy uważają, że już od dziś powinno obowiązywać zawieszenie broni i być podstawą do rozpoczęcia rozmów z Rosją. Nie wiadomo, czy Putin się na to zgodzi. "Oczekujemy pełnego i trwałego zawieszenia broni od jutra, aby zapewnić niezbędną podstawę dla dyplomacji" - podkreśla Zełenski. Głos zabrał Donald Trump, stwierdzając, że Ukraina powinna przyjąć propozycję Putina, jednak jak przyznał, "zaczyna wątpić" w to, czy Ukraina pójdzie na kompromis z Rosją. "Prezydent Rosji Putin nie chce mieć Porozumienia o zawieszeniu broni z Ukrainą, ale chce spotkać się w czwartek w Turcji, aby wynegocjować możliwe zakończenie RZEŹNI. Ukraina powinna się na to zgodzić, NATYCHMIAST" - napisał Trump. "Przynajmniej będą mogli ustalić, czy porozumienie jest możliwe, a jeśli nie, europejscy przywódcy i USA będą wiedzieć, na czym wszystko stoi i będą mogli odpowiednio działać" - dodał.

Putin wygłosił nocne oświadczenie w sprawie wojny na Ukrainie. Proponuje bezpośrednie rozmowy w Stambule 15 maja

Władimir Putin niespodziewanie ogłosił w nocy z soboty na niedzielę, 11 maja, że proponuje Ukrainie spotkanie w Stambule i bezpośrednie rozmowy pokojowe bez warunków wstępnych. Jak stwierdził, celem spotkania, którego proponowany przez Moskwę termin to 15 maja, miałoby być "wyeliminowanie pierwotnych przyczyn konfliktu" i "przywrócenie długoterminowego, trwałego pokoju". "Wielokrotnie proponowaliśmy podjęcie kroków w celu zawieszenia broni. Nigdy nie rezygnowaliśmy z dialogu ze stroną ukraińską. Przypomnę jeszcze raz. To nie my zerwaliśmy negocjacje w 2022 roku. Zrobiła to strona ukraińska" - powiedział rosyjski prezydent podczas nocnego spotkania z dziennikarzami na Kremlu. "W związku z tym, mimo wszystko proponujemy władzom w Kijowie wznowienie bez żadnych warunków wstępnych negocjacji, które zostały przerwane pod koniec 2022 roku. Nasza propozycja leży na stole, decyzja należy teraz do władz ukraińskich" - powiedział Putin.

Wcześniej w Kijowie gościli Tusk, Macron, Merz i Starmer. Wspólnie wezwali Rosję do 30-dniowego zawieszenia broni

Dzień wcześniej w Kijowie gościli polski premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, spotkali się tam z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wspólnie wezwali Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni od poniedziałku na 30 dni i przystąpienia do rozmów pokojowych. Poparli ich przywódcy ok. 30 państw „koalicji chętnych” i prezydent USA Donald Trump.

Super Express Google News
Sonda
Czy w 2025 roku uda się zakończyć wojnę na Ukrainie?
TAJEMNICA ROSYJSKICH SAMOCHODÓW W WARSZAWIE
DUDEK o polityce
KAWALERKA POGRĄŻYŁA NAWROCKIEGO! MENTZEN KONTRATAKUJE, NOWY PAPIEŻ WYBRANY! | DUDEK o polityce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki