Polski kapitan kontenerowca Maersk Launceston, który pływał pod portugalską banderą, zderzył się z okrętem greckiej marynarki wojennej w pobliżu portu w Pireusie. Jak informuje greckie ministerstwo żeglugi niszczyciel min został poważnie uszkodzony. W związku z tym polski kapitan z kontenerowca został aresztowany. Tuż po wypadku na miejscu znalazła się marynarka wojenna i straż przybrzeżna, które podjęły akcję ratunkową.
Służby były w szoku, że nikomu nic się nie stało, bo kontenerowiec uderzył w grecki okręt tak mocno, że niemal przeciął go na pół. - To cud, że nie było ofiar - powiedział rzecznik greckiego rządu, Stelios Pecas. Nieznane są przyczyny wypadku, ale polski kapitan został aresztowany i oskarżony o "spowodowanie wypadku morskiego na skutek zaniedbania". Okręt Kallisto nie nadaje się do dalszej służby, kontenerowiec zaś musiał zostać w greckim porcie.