Królowa uciekła przed zarazą

2020-03-16 12:45

Brytyjscy poddani z niepokojem spoglądają w przyszłość. Nie dość, że według medyków zaraza może pozostać w Europie na rok, to jeszcze monarchini uciekła do zamku Windsor. Chociaż przedstawiciele monarchii zapewniają, że wróci do stolicy, to niektóre brytyjskie dzienniki twierdzą, ze to ewakuacja na stałe.

1391 zachorowań i 35 zgonów. W Wielkiej Brytanii chińska zaraza szaleje. Co na to królowa, która z racji podeszłego wieku znajduje się w grupie ryzyka? Dotychczas nic nie było słychać o tym, by zamierzała gdzieś przeczekać niebezpieczny czas. Ale teraz to się zmieniło. Jak podał dziennik „The Sun”, wraz z mężem księciem Filipem (99 l.) monarchini przeniosła się z Pałacu Buckingham do zamku Windsor pod stolicą.

Czy wróci jeszcze do Londynu? Pałac podaje, że jak najbardziej, ale poddani niepokoją się, czy to aby prawda. Tymczasem ustalenia brytyjskich naukowców też nie napawają optymizmem. „The Guardian” dotarł do poufnych dokumentów NHS, według których pandemia może potrwać jeszcze rok, a zakazić może się 4 na 5 obywateli.

Koronawirus w Polsce - RAPORT

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki