ZAMIESZKI W LONDYNIE: Londyn wygląda jak strefa wojny

2011-08-11 22:41

Od niedzieli na ulicach Londynu trwa regularna walka agresywnych zadymiarzy z policją. Nie widać jej końca. Miasto opanowane jest przez bandy młodocianych wyrostków. Podpalają budynki, plądrują sklepy, niszczą wszystko na swojej drodze. Do wczoraj w zamieszkach zginęły cztery osoby.

W centrum tych wydarzeń jest mieszkający w Londynie Polak, Rafael Ferenc (29 l.). - Londyn wygląda jak strefa wojny - relacjonuje dla "Super Expressu".

- Grupy zamaskowanych wyrostków w ogóle nie boją się policji. W jednej z dzielnic podpalili posterunek. Na ulicach są policyjne transportery opancerzone, które próbują zapanować nad dzikim tłumem. Na razie bez efektu - dodaje.

Chuligańskie wybryki rozszerzyły się na inne miasta. Do zamieszek dochodzi m.in. w Liverpoolu, Birmingham, West Bromwich i Manchesterze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki