Łukaszenka o represjach na Polakach: najwyraźniej sami chcieli trafić do więzienia

2010-02-25 16:40

Nie ma, nie było i trudno uwierzyć, że szybko nastąpi przełom w stosunkach polsko - białoruskich. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka po spotkaniu z Radosławem Sikorskim wmawiał dziennikarzom, że "Polakom na Białorusi jest bardzo dobrze", a jeśli trafiają do więzienia to tylko dlatego, że... sami chcą!

Miała być męska rozmowa w cztery oczy. Radosław Sikorski miał wyłożyć białoruskiemu prezydentowi wszystkie przykłady łamania praw mniejszości polskiej i miał żądać działań. Swoją misję szef MSZ może i wykonał, ale skutków nie przyniosło to dosłownie żadnych!

Przeczytaj koniecznie: Białoruś: Milicja zatrzymała Andżelikę Borys

Łukaszenka tuż po rozmowie z Sikorskim wyszedł do dziennikarzy i jak gdyby nigdy nic zaczął wszystkim wmawiać, że "Polakom na Białorusi jest bardzo dobrze".

- Polacy, którzy mieszkają na Białorusi, to moi Polacy, moi wyborcy i nie pozwolę im zrobić krzywdy – mówił z uśmiechem na twarzy Łukaszenka.

Gdy dziennikarze dopytywali go o ostatnie zatrzymania Andżeliki Borys i innych członków Związku Polaków na Białorusi wypalił tylko:
- Jacy Polacy, w jakim więzieniu? (...) najwyraźniej sami chcieli trafić do więzienia, żeby pokazać, że jest im źle na Białorusi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki