Agnieszka K, Andrzej L.

i

Autor: West Yorkshire Police

Rodzinny horror

Matka jadła tosty, a partner katował jej syna! Zabili 15-latka, bo był "przeszkodą"

2022-07-22 17:24

To się nie mieści w głowie! Miesiącami torturowali 15-latka, aż w końcu chłopiec zmarł na skutek "nieleczonych powikłań po wielokrotnie złamanych żeber". W końcu sprawiedliwość dosięgła 35-letnią kobietę i jej 38-letniego partnera. Sąd w angielskim Leeds skazał Agnieszkę K. i Andrzeja L. za morderstwo 15-letniego syna kobiety. Na to, jaką karę poniosą, trzeba jeszcze poczekać. Szczegóły w dalszej części artykułu.

Horror w Anglii. Sebastian zginął, bo był "przeszkodą"?

Wyrok sądu w Leeds, na północy Anglii, zapadł w piątek (22 lipca). Dwoje Polaków zostało uznanych za winnych morderstwa jej 15-letniego syna. Chłopiec przez wiele miesięcy był przez nich torturowany. Do szeroko opisywanego w brytyjskich mediach zabójstwa Sebastiana K. doszło w sierpniu 2021 r. w Huddersfield. Niespełna rok wcześniej chłopiec przeprowadził się z Polski do Anglii, aby zamieszkać razem z matką i jej długoletnim partnerem. Relacje między nimi nie układały się dobrze i jak zeznał przed sądem jeden ze znajomych, para zaczęła postrzegać chłopca jako "przeszkodę".

Kiedy czyta się szczegóły policyjnych ustaleń, można odnieść wrażenie, że 15-letni Sebastian żył pod jednym dachem z potworami w ludzkiej skórze. 35-letnia Agnieszka K. i 38-letni Andrzej L. zamienili życie chłopca w piekło. W ciągu kolejnych miesięcy wielokrotnie bili chłopca i poddawali okrutnym i upokarzającym karom, gdy uznali, że źle się zachowywał. Szczegóły ustaleń śledczych są wstrząsające. Dorośli bili 15-latka m.in. listwą do łóżka, biczowali przedłużaczem i kłuli igłą. Andrzej L. zainstalował w domu kamery, aby kontrolować Sebastiana, a na jednym z zabezpieczonych i odtworzonych w sądzie nagrań widać, jak uderza go ponad 100 razy, przerywając w pewnym momencie, aby wytrzeć pot z twarzy, podczas gdy w tym czasie Agnieszka K. oglądała telewizję i jadła tosty.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojna na Ukrainie. Rakiety Putina zabiły 13-latka. Ojciec klęczał na ulicy i trzymał go za rękę

Sprawcy nie przyznali się do winy. Karę poznają w październiku

Sebastian K. zmarł w szpitalu z powodu infekcji spowodowanej "nieleczonymi powikłaniami po wielokrotnych złamaniach żeber". Pogotowie ratunkowe zostało przez parę wezwane dopiero po tym, jak chłopiec był nieprzytomny przez 2,5 godz.

W czasie procesu matka chłopca i jej partner nie przyznali się do zamordowania Sebastiana, choć Andrzej L. przyznał się do nieumyślnego spowodowania jego śmierci, a następnie obydwoje przyznali się do okrucieństwa wobec dziecka. Sąd koronny w Leeds jednomyślnie uznał obydwoje za winnych morderstwa i poinformował, że wymiar kary zostanie ogłoszony w październiku.

ZOBACZ TEŻ: Małpa uciekła z zoo i pogryzła dziecko! 2-latka walczy o życie! [WIDEO]

Sonda
Czy za zabójstwo dziecka powinna być kara śmierci?
25 lat więzienia za zabójstwo Tomasza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki