Angela Merkel zaprzysiężona na kanclerza Niemiec po raz czwarty

i

Autor: archiwum se.pl

Merkel przyjmie NAJWIĘCEJ uchodźców ze spalonego obozu Moria. Polska też pomoże

2020-09-16 9:11

Wstrząsający pożar w obozie dla uchodźców w Morii wstrząsnął nie tylko obywatelami Europy, ale również politykami. Poszczególne kraje postanowiły pomóc. Kanclerz Niemiec, Angela Merkel, zdecydowała się przyjąć ok. 900 uchodźców, jednak teraz liczba się zwiększyła o kolejnych 1500 osób. Wiele krajów zdecydowało się na przyjęcie nieletnich, z kolei Polska uchodźców nie przyjmie, ale pomoże w inny sposób.

Obóz dla uchodźców Moria na greckiej wyspie Lesbos pozbawił dachu nad głową 12 tys. osób. Rządy wielu europejskich państw zdecydowały się pomóc Grecji i kolejne kraje deklarują dach nad głową potrzebującym. Pierwsze deklaracje dotyczyły nieletnich, pozbawionych opieki dzieci. Taką pomoc zaoferowała m.in. Francja (50 dzieci), Portugalia (25 dzieci), Finlandia (24 dzieci). W planach ewakuację uchodźców z Lesbos mają także Norwegia, Bułgaria, Irlandia, Litwa czy Słowenia. Najwięcej miejsc zaoferowali Niemcy (1500 miejsc), Francja (750), Portugalia (500). W ogólnym rozrachunku Merkel ma przyjąć w sumie 2750 uchodźców, nie tylko z Morii, ale również z innych greckich obozów. 

Polskie władze nie zadeklarowały się przyjąć uchodźców, ale pomoc ma wyglądać inaczej. We wtorek wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński oraz wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki poinformowali, że Polska przekaże w najbliższym czasie Syrii i Grecji 600 domów modułowych. - W ciągu trzech najbliższych dni 156 domów modułowych zostanie przekazanych do Grecji, a w najbliższych tygodniach 500 domów zostanie wysłanych do północnej Syrii - powiedział prezes Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej Wojciech Wilk. 

Sąsiedzi wyremontowali dom dla chorego Tadeusza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki