"Spade" to międzynarodowa akcja policyjna mająca na celu wykrycie osób posiadających rozpowszechniających pornografię dziecięcą. Podczas jej trwania funckjonariusze zajęli tysiące filmów z aktami pornograficznymi. Udało się ocalić przed przestępstwami seksualnymi 386 dzieci.
76 osób aresztowano w Stanach Zjednoczonych, ponad 100 w Kanadzie, a 65 w Australii, donosi "Gazeta Wyborcza". Na liscie zatrzymanych są ludzie wywidzący się z różnych środowisk. Nawet lekarze, aktorzy i nauczyciele! Policja ma na celowniku również Europejczyków.
ZOBACZ: Rząd zaostrzy kary za pedofilię
Policja w Toronto poinformowała, że śledztwo trwa od 2010 roku i przy współpracy z Interpolem było prowadzone w 50 krajach świata.
- Ta operacja pokazuje, że międzynarodowa współpraca policji działa. Pokazaliśmy, że internet nie jest bezpieczną przystanią dla przestępców przeciw dzieciom - powiedział rzecznik norweskiej policji Bjoern-Erik Ludvigsen. A jak zapowiadają Kanadyjczycy - to nie koniec aresztowań.