Niebezpiecznie w polskiej okolicy. Zapytali o drogę do metra G i... okradli

2015-03-13 1:00

Chciał zrobić dobry uczynek i słono za to zapłacił... Policja poszukuje dwóch oprychów, którzy pobili i okradli mężczyznę zatrzymując go, by wskazał im kierunek dojścia do najbliższej stacji metra G.

Jak podaje policja, do napaści doszło na Lorimer Street w pobliżu Eyck Street. Z ustaleń wynika, że ofiara, 34-letni mężczyzna, wracał nad ranem z klubu, kiedy podeszło do niego dwóch mężczyzn. Zapytali, czy mógłby im pomóc dojść do stacji metra G.

Kiedy mężczyzna zaczął tłumaczyć, jeden z oprychów nagle zaszedł go od tyłu i poddusił ramieniem. Drugi w tym samym czasie uderzył go pięścią w brzuch i zaczął przeszukiwać mu kieszenie. W sumie ukradli 34-latkowi skórzany portfel z kartami kredytowymi i gotówką oraz iPhone'a 5S. Zanim uciekli, jeszcze raz „sprzedali” mu kilka ciosów i pchnęli tak mocno, że powalili go na ziemię.

Jak zeznał napadnięty mężczyzna, napastnicy mieli po około 20 lat, sześć stóp wzrostu oraz około 160 funtów wagi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki